I sezon zakończył się
Akurat musieliśmy trafić na mroźną pogodę na zawody.
Udział wzięło 18 zawodników w tym wielu z zagranicy ( powiatu). Pojawili się dawno nie widziani weterani. Zabrakło też kilku znakomitości z barwnego świata mistrzów i opowiadaczy.
Konkurencje były dwie, wielobój strzelecki i MOJE CUDO czyli szybka konkurencja w strzelaniu z własnej broni krótkiej dowolnej. Organizatorzy nie przewidzieli żadnych ograniczeń i kolega Romek strzelał z pneumatyka, tylko dużą poprawkę musiał brać na wiatr. Wyniki strzelań jak na mroźne warunki były bardzo dobre.
Zwycięzcą w konkurencji MOJE CUDO został Piotr Łonyszyn, który strzelił pięć na pięć (dziesiątek) z CZ-75 Shadow, tuż za nim był Damian Chorążak, któremu odskoczył jeden strzał i było tylko 49 – tez CZ-75.
Wielobój pozwolił zawodnikom na wykazanie się odpornością na zmarznięcie. Mimo niskiej temperatury Margoliny strzelały bez zacięć, pistolety pneumatyczne także bez problemów a obawialiśmy się zamarzania dysz. Tylko UZI czasem popuszczało dwa pociski z zimna – bo to broń z ciepłych krajów.
Do zdobycia było 320 punktów w wieloboju.
Zwycięzcą został kol. Seweryn Jantoń – klub strzelecki Jedlicze z wynikiem 271 pkt.
Honoru GALICJI SANOK obronił kol. Roman Grzyb uzyskując 267 pkt. i zdobywając drugie miejsce.
Tyle samo punktów miał kol. Paweł Stefański, tę samą ilość centralnych dziesiątek i tylko o jedną mniej dziesiątkę brzegową, co dało mu trzecie miejsce.
Pozostali Zawodnicy uplasowali się tuż za podium.
Na strzelnicę przybył, ale zgodnie z obietnicami nie wziął udziału w zawodach, kol. Bogdan za co otrzymał stosowne podziękowanie i dyplom.
Konkurencje były dwie, wielobój strzelecki i MOJE CUDO czyli szybka konkurencja w strzelaniu z własnej broni krótkiej dowolnej. Organizatorzy nie przewidzieli żadnych ograniczeń i kolega Romek strzelał z pneumatyka, tylko dużą poprawkę musiał brać na wiatr. Wyniki strzelań jak na mroźne warunki były bardzo dobre.
Zwycięzcą w konkurencji MOJE CUDO został Piotr Łonyszyn, który strzelił pięć na pięć (dziesiątek) z CZ-75 Shadow, tuż za nim był Damian Chorążak, któremu odskoczył jeden strzał i było tylko 49 – tez CZ-75.
Wielobój pozwolił zawodnikom na wykazanie się odpornością na zmarznięcie. Mimo niskiej temperatury Margoliny strzelały bez zacięć, pistolety pneumatyczne także bez problemów a obawialiśmy się zamarzania dysz. Tylko UZI czasem popuszczało dwa pociski z zimna – bo to broń z ciepłych krajów.
Do zdobycia było 320 punktów w wieloboju.
Zwycięzcą został kol. Seweryn Jantoń – klub strzelecki Jedlicze z wynikiem 271 pkt.
Honoru GALICJI SANOK obronił kol. Roman Grzyb uzyskując 267 pkt. i zdobywając drugie miejsce.
Tyle samo punktów miał kol. Paweł Stefański, tę samą ilość centralnych dziesiątek i tylko o jedną mniej dziesiątkę brzegową, co dało mu trzecie miejsce.
Pozostali Zawodnicy uplasowali się tuż za podium.
Na strzelnicę przybył, ale zgodnie z obietnicami nie wziął udziału w zawodach, kol. Bogdan za co otrzymał stosowne podziękowanie i dyplom.