Proście, a będzie wam dane
Nie wiem kiedy będzie pierwszy tegoroczny trening ale czekam z niecierpliwością. Pierwsze testowanie było. Winchester 1873 w kalibrze .357 Magnum.
Nie wiem do czego porównać przyjemność, jaka daje strzelanie - skali brakuje. Skupienie pięciu strzałów na 25 m – 6 cm - 4x10 i 9 z amunicji Magnum. Sprawdzałem na 50 metrów i też daje radę – bez regulacji. Spust trochę twardy ale płynny. Ziut ziut robimy przy przeładowania i od razu uśmiech na twarzy. Koniecznie trzeba zawiesić grube dźwięczące cele na końcu osi – plus 10 do przyjemności.
Nie wiem do czego porównać przyjemność, jaka daje strzelanie - skali brakuje. Skupienie pięciu strzałów na 25 m – 6 cm - 4x10 i 9 z amunicji Magnum. Sprawdzałem na 50 metrów i też daje radę – bez regulacji. Spust trochę twardy ale płynny. Ziut ziut robimy przy przeładowania i od razu uśmiech na twarzy. Koniecznie trzeba zawiesić grube dźwięczące cele na końcu osi – plus 10 do przyjemności.
Jakość nagrania słaba, a i operator niezbyt precyzyjny – zrobimy lepszy filmik. I tak dobrze że nacisnął przycisk nagrywania, co mu wcześniej nie wyszło. Powyższe szybkie strzelanie z wykorzystaniem amunicji .38 Specjal - tak dla fanu.
