ELO
Po dwóch miesiącach powoli powoli cos się zaczyna dziać. W sekcji sportowej nowe informacje o treningach i zawodach. Wystarczy kliknąć z lewej.
Skarbnik coś tam zaczął mruczeć o składkach, wpłatach i innych niegodnych dżentelmenów sprawach. Prezes jeszcze w kwarantannym uśpieniu - my go nie zbudzimy bo się go boimy. Ale już w sklepach z bronią i amunicją ruch jakby większy, promesy podochodziły to i wysyp szadołek pewnie będzie albo glocków, co kto woli.
Skarbnik coś tam zaczął mruczeć o składkach, wpłatach i innych niegodnych dżentelmenów sprawach. Prezes jeszcze w kwarantannym uśpieniu - my go nie zbudzimy bo się go boimy. Ale już w sklepach z bronią i amunicją ruch jakby większy, promesy podochodziły to i wysyp szadołek pewnie będzie albo glocków, co kto woli.
"Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!
Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale,
Ruszyła - machina strzelecka - ospale,
Szarpnęła lokowców i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się Koło za Kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? do przodu!
Po torze, po torze, po torze, ładuj i start ,
Przez muszkę, przez lunetę przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
trata tat trata tat bach bach."
