Pożegnanie
Odszedł człowiek mądry i szlachetny, człowiek z pasją, którą potrafił się dzielić z innymi, i którą nie jednego z nas zaraził. Jego organizatorski talent, pozytywne nastawienie i wspaniałe poczucie humoru były gwarancją sprawnej działalności naszego Koła. Straciliśmy człowieka, który był dla nas wzorem działacza społecznego, klubowego kolegi i zawodnika. Będzie nam brakować jego fachowej wiedzy i doświadczenia, którymi dzielił się z nami podczas wspólnych spotkań i treningów. Praca w Kole Strzeleckim LOK Galicja Sanok była ważnym dopełnieniem jego życia zawodowego. Kochał to co robił, służył radą i pomocą wszystkim, z którymi dane Mu było współpracować. Był człowiekiem zorganizowanym, ambitnym i pełnym energii do działania, dumnym ze swej kolekcji broni.
Nie przyszedł jeszcze czas Twego odejścia, czekają przecież na realizację niedokończone przedsięwzięcia i plany na przyszłość. Trudno pogodzić się z żalem i myślą, że już nigdy nie porozmawiamy, nie pojedziemy na „strzelanie”, że już nigdy się nie spotkamy.
W smutku i żalu zostajemy dziś i wspominamy kogoś, kogo darzyliśmy wielką przyjaźnią i szacunkiem, z kim przeżyliśmy wiele wspólnych chwil. Kogoś kto mógł jeszcze cieszyć się życiem, być z nami i wiele nas nauczyć. Bogdanie, Twoje odejście to dla nas wszystkich nieodżałowana strata, będziemy Cię nosić w swoim sercu i swojej pamięci na zawsze.
Łącząc się w żalu, Koleżanki i Koledzy z Koła Strzeleckiego LOK „Galicja” Sanok.
Spoczywaj w pokoju.